Mroźne poranki i mocno chłodne wieczory zagościły u nas na dobre. Nie ma nic lepszego w takie dni niż powrót do ciepłego domu, w którym czeka na nas miseczka gorącego, sycącego leczo. W szklistym, aromatycznym sosie wybuchają feerią barw cząstki papryki serwując nam słodko - ostrą ucztę. Moja ulubiona wariacja na temat leczo; z cukinią, czerwono-żółto-zieloną papryką i słodkimi pomidorami lima. Podaję gorące z kromką razowego pieczywa lub kajzerką leniwie spijającą smaczny sos. Polecam :)
SKŁADNIKI:
- papryka 1,20kg (czerwona, żółta + jedna zielona)
- pomidory lima (lub z puszki) ok.1kg
- średniej wielkości cukinia
- 3 duże cebule
- 2 duże ząbki czosnku
- mały kawałek papryczki chili lub chili w proszku
- kiełbasa toruńska 400 g
- oliwa z oliwek
- słodka papryka w proszku
- sól, pieprz
- cukier do smaku
Wycinamy gniazdo nasienne z papryk, kroimy paprykę na kwadraty. Cukinię obieramy ze skórki i kroimy na półplasterki. Pomidory sparzamy, obieramy ze skórek i kroimy na cząstki. Cebulę kroimy w pióra, kiełbaskę na małe kawałeczki. Siekamy czosnek.
W dużym rondlu z grubym dnem rozgrzewamy oliwę i wrzucamy cebulę. Smażymy aż zrobi się szklista. Następnie dodajemy kiełbaskę i chwilkę podsmażamy uważając by nie zrobiły się skwarki (ma być jedynie lekko podsmażona). Dodajemy czosnek i paprykę, po chwili pomidory oraz wstępnie lekko doprawiamy. Przykrywamy i na wolnym ogniu podgrzewamy ok. 10 minut. Następnie dodajemy cukinię i podgrzewamy kolejne ok. 6 minut aż papryka zmięknie a cukinia się zeszkli. Papryka powinna być miękka, ale jędrna z delikatną skórką. W żadnym razie jej nie rozgotowujmy bo zrobi się nam papka paprykowa z pływającymi twardymi skórkami. Doprawiamy ponownie w razie potrzeby solą, pieprzem, słodką papryką i chili. Można dodać również cukru jeśli użyliśmy mniej słodkiej odmiany pomidorów.
Podajemy gorące z ulubionym pieczywem.
SMACZNEGO ;)
Palce lizać ;-))
OdpowiedzUsuńPyszne....uwielbiam paprykę w każdej postaci :*
OdpowiedzUsuńPyszne, pyszne, zapraszam, podać miseczkę?
Usuń:-)
a bardzo proszę ....nie odmówię :)))
UsuńWygląda pysznie :)Pozdraiwam i w wolnej chwili zapraszam do mnie www.odysejamodowa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńK.
Uwielbiam leczo. To jedno z kilku dań, które mi wychodzi, mimo, iż talentu do gotowania specjalnego nie mam ;-)
OdpowiedzUsuńU Ciebie wygląda bardzo apetycznie :) Chyba pójdę po pracy po paprykę ;)
:) U mnie już wszystko zjedzone :) Też uwielbiam, wystarczy wcześniej przygotować, odgrzać i w 5 minut obiad na stole :)A robisz z podobnego przepisu?
UsuńPodobnie robię :) Dodaje jeszcze dużą marchewkę pokrojoną w plasterki. Ale rezygnuję z czosnku - bo akurat nikt z nas nie lubi ;)
UsuńTo zdecydowanie coś dla mnie. Lubię ciepłe posiłki,a leczo to już szczyt marzeń, tym bardziej w taką pogodę ;)
OdpowiedzUsuń