poniedziałek, 8 października 2012

Łosoś w pomarańczach z lawendowo - goździkową nutą

Uwielbiam dary podwodnego świata; ryby i  owoce morza często goszczą na moim stole. Wiem jednak, że nie wszyscy podzielają mój entuzjazm. Według wszelkich badań jemy za mało ryb a absolutnie nic nie jest w stanie zastąpić tkwiącego w nich bogactwa. Dlatego dzisiaj "przypływam" z misją ;) Delikatny łosoś w lekko słodkiej miodowo-pomarańczowej glazurze z aromatycznym dodatkiem goździków i lawendy, powinien przekonać do siebie nawet zagorzałego rybnego niejadka. Na dowód same zalety: dzięki "papilotom" filet jest bardzo soczysty, wybierając kawałek blisko ogona możemy w ogóle nie natknąć się na ości, pomarańcz i reszta dodatków gasi to co może zniechęcać do ryby, podczas pieczenia w domu nie roznosi się rybi zapach tylko pomarańczowo-goździkowy, fenomenalny aromat. Szczerze polecam, ja podaję z ryżem jaśminowym i mixem sałat skąpanym w miodowo-cytrynowym winegrecie. Pycha!

poniedziałek, 1 października 2012

Aromatyczne leczo z cukinią

Mroźne poranki i mocno chłodne wieczory zagościły u nas  na dobre. Nie ma nic lepszego w takie dni niż powrót do ciepłego domu, w którym czeka na nas miseczka gorącego, sycącego leczo. W szklistym, aromatycznym sosie wybuchają feerią barw cząstki papryki serwując nam słodko - ostrą ucztę. Moja ulubiona wariacja na temat leczo; z cukinią, czerwono-żółto-zieloną papryką i słodkimi pomidorami lima. Podaję gorące z kromką razowego pieczywa lub kajzerką leniwie spijającą smaczny sos. Polecam :)

wtorek, 25 września 2012

Aksamitna zupa - krem z dyni



Królowa jesieni - dynia, o niezliczonej ilości odmian i kształtów. Na początku września zawsze z niecierpliwością wypatruję jej na warzywnych straganach. Łagodny, lekko mdły smak dyni idealnie zaostrza i wzbogaca pomarańcz, imbir i cynamon. Jest wspaniałą bazą do wielu wytrawnych potraw, ale również deserów. Lubię używać jej do zagęszczania sosów, świetnie sprawdza się w tej roli. Gdy dynia pojawia się na moim stole, obwieszcza czas spacerów wśród spadających liści, stołu pachnącego cynamonem i wieczorów przy kominku z kubkiem gorącego kakao. Gdy wracam do domu z pierwszą w sezonie dynią, zawsze robię zupę - pyszny krem o aksamitnej konsystencji. Uwielbiam jej delikatny, lekko słodki smak, z którego po chwili wynurza się ostrzejsza, lekko drażniąca język, nuta imbiru. Bardzo polecam, jest naprawdę smaczna i pożywna. Moja pociecha  po pierwszej łyżeczce z uśmieszkiem masowała brzuszek otwierając buzię po więcej :)

Smaczny wstęp

Gotowanie to oprócz mody moja pasja i ogromna przyjemność. Jestem otwarta na wszelakie rodzaje kuchni, uwielbiam kuchnię fusion i absolutnie fascynuje mnie kuchnia molekularna, ale z oczywistych przyczyn bardziej jako konsumenta niż twórcę. Wiem, że nie sztuką jest spędzić 2 dni w kuchni by przygotować spektakularne danie, ale by w miarę sprawnie wyczarować smaczny, zdrowy i ciekawy posiłek dla całej rodziny. Mam nadzieję, że na moim blogu znajdziecie trochę inspiracji na codzienne dania jak i te bardziej wykwintne i choć trochę ułatwię odpowiedź na pytanie...co by tu jutro ugotować na obiad...?  SERDECZNIE ZAPRASZAM :)

Zapraszam również na mojego bloga związanego z modą http://lessismore-mika.blogspot.com/
Możecie do niego także wejść  klikając na zakładkę u góry bieżącej strony - FASHION - Less Is More :)
Pozdrawiam